
Jak obstawiać żeby nie przegrać?
Obstawiając zakłady bukmacherskie za prawdziwe pieniądze powinniśmy liczyć się z ewentualnością ich straty, to oczywiste. Większość grających ma tego świadomość jednak w grze kieruje się głównie intuicją lub szczęściem, a czy takie podejście może przynieść regularny profit? Zdecydowanie nie.
Bardziej doświadczeni gracze próbują przechytrzyć bukmachera na inne sposoby, używając do tego zdobytych informacji. O co dokładnie chodzi? Każdy bukmacher przygotowujący swoją ofertę na konkretne spotkania korzysta z informacji, mając do dyspozycji szereg ekspertów, analityków kursowych, osób odpowiedzialnych za ocenę ryzyka.

To daje im przewagę nad niedzielnymi graczami, dla których obstawianie meczów jest czymś nowym – informacja we wszystkich dziedzinach jest zresztą najważniejszą przewagą, kto posiada informację tez potrafi kreować rzeczywistość. Sztaby analityków nie oznaczają jednak, że bukmacherzy są nieomylni, bowiem również im – szczególnie przy natłoku zdarzeń sportowych – zdarzają się wpadki, zawyżone kursy bazujące na niekompletnych informacjach.
Doświadczeni gracze specjalizujący się w ich mozolnym poszukiwaniu potrafią znaleźć prawdziwe perełki, zwłaszcza w niższych ligach, gdzie łatwiej o pomyłkę kursową gdyż trudniej z kolei je spenetrować, prześwietlić tak dogłębnie jak choćby Premier League, czy Primera Division, które na co dzień śledzą miliony.
Niższe ligi piłkarskie, małe turnieje tenisowe w Azji czy Afryce, mecze sparingowe, o których do pierwszego gwizdka niewiele wiadomo, spotkania w ramach krajowego pucharu czy mniej prestiżowych niż ligowe rozgrywki – tutaj gracze próbują szukać swojej przewagi nad bukmacherem, próbują szukać informacji dzięki której będą w stanie wskazać prawidłowy wynik spotkania. Czy to dobry sposób na skuteczny zysk? Zdecydowanie lepszy niż gra na szczęście.
Doświadczeni gracze, którzy obstawiają mecze wiedzą, że lepiej grać mniej, ale w oparciu o sprawdzone informacje niż za każdym razem liczyć na szczęście. Dlatego właśnie tych drugich bukmacherzy kochają (na nich zarabiają), a tych pierwszych się boją (do nich dokładają). Niewielki odsetek graczy czerpiących z obstawiania regularny zysk to właśnie ci wyspecjalizowani w zdobywaniu przydatnych informacji bo dzięki nim zarabiają.